Jak sprawić aby wesele rozkręcało się najszybciej ?
Niektóre elementy opisane w tym artykule są niestety niezależne od Pary Młodej. Wynika to z np. braku wolnych miejsc w wymarzonym lokalu w określonym terminie. Może się jednak okazać, że po przeczytaniu tego co teraz wyprodukuje wpłynie to zbawczo na przyszłe przyjęcie
By sprawić aby impreza na parkiecie rozwijała się dynamicznie już od pierwszych minut imprezy:
- Jeśli to możliwe wybrać opcję z zabawą na tej samej sali co sala jadalna :
Kontakt z osobą prowadzącą imprezę jest bardzo istotny zwłaszcza w początkowej fazie przyjęcia weselnego gdzie procenty nie zaczęły jeszcze działać.
Gdy są dwie oddzielne sale można stosować kamery aby mieć stały podgląd sytuacji na sali jadalnej oraz głośniki. Z doświadczenia mojego wynika, że głośniki często zostają po pewnym czasie unieszkodliwione poprzez wyrwanie kabla zasilającego. Zazwyczaj w takich sytuacjach szybciej wychodzę z inicjatywą toastów aby nikt mnie nie ubiegł i wychodzę z mikrofonami bezprzewodowymi póki moje dodatkowe kolumny nie zostaną pozbawione zasilania w tajemniczych okolicznościach
- Lepiej nie ustawiać nalewaka z piwem na zewnątrz
To rewelacyjny pomysł na wygonienie gości na zewnątrz jak najdalej parkietu zwłaszcza podczas letnich gorących wesel. Możliwość spaceru z zimnym piwkiem podczas upałów zwiedzając okolicę i sposobność uzupełnienia spożytej substancji bez konieczności zaglądania do lokalu to coś co idealnie eliminuje z parkietu potencjalnych tancerzy w początkowej fazie imprezy
- Nie kumulować przesadnie atrakcji
Fotobudka, przejażdżki quadami, parki linowe itd. na raz . Generalnie stworzenie sytuacji gdy poza parkietem dzieje się dużo więcej niż na nim samym może się gryźć z zabawą na parkiecie. Ciężko jest wtedy „schwytać” gości nawet na ciepłe dania a co dopiero mówić o standardowej zabawie tanecznej. Atrakcje w granicach rozsądku natomiast nie spowodują zaburzeń naszej imprezy a jedynie pięknie urozmaicą całość przyjęcia weselnego.
- Na starcie lepiej nie odrzucać całego gatunku muzycznego
Sam zawsze pytam Parę Młodą o kawałki znienawidzone. To dobra zasada aby Młodzi nie musieli czuć się zirytowani podczas swojej uroczystości słysząc kawałki, które ich drażnią. Mimo wszystko zawsze informuję o tym, że ryzykowne jest na samym początku kiedy nie znamy preferencji naszych gości zabraniać grania całego gatunku :
Rocka, disco polo lub Latino. Takie działanie może sprawić na pewnym etapie wesela problemy z frekwencją na parkiecie. Niektórzy goście mogą się wręcz czuć oburzeni, że nie mogą pobawić się przy chociaż jednej piosence ze swojego ulubionego nurtu muzycznego. Ja jestem za tym aby na weselu pojawiła się taka muzyka, która jest w stanie połączyć pokolenia. Nie zamykam się na najdziwniejsze preferencje szanownych gości
- Nie robić lub ograniczyć karaoke na weselu
I tu bym dodał – zwłaszcza po wieeeelu toastach gdzie nikt totalnie nie ma nic wspólnego z muzyką i tylko kilka osób lubi śpiewać. Karaoke przedłużające się jest dużym ryzykiem dla naszej imprezy.
Nie widzę natomiast niczego złego w tym aby ktoś zadedykował piosenkę młodym i sam ją wykonał (zwłaszcza jeśli wykonanie podoba się gościom i Młodym).
- Unikanie długich oczepin
Ten element nie może się dłużyć. Nie jestem również za zabawami rodem z remizy sprzed 50 lat. Jeśli oczepiny są zrobione ze smakiem i trwają pół godziny to jest to w moim stylu
- Zbyt długie podziękowania dla rodziców
Podobnie jak poprzedni punkt przeciąganie tego elementu skutecznie ostudza imprezowe nastroje. Zastosowanie długiego filmu z podziękowaniami gdzie szczegółowo opisuje się czas dorastania Pana Młodego , Panny Młodej, Mamy , Taty … i znów Mamy Taty i dziadków może uśpić niejednego gościa weselnego.